Jestes na wczesniej wspomnianym parkingu, siedzimy w Burger Kingu i zaraz cos ogarniemy na cieplo. Mamy wygodne miejsce z gniazdkiem, wiec telefon tez cos ogarnia ;)
To o czym chcemy napisac nie miesci sie troche w mojej (Jacka) glowie...
Jestesmy umowieni na 23-15 z polskim kierowca, ktory jedzie do Lyonu! :) Jakby tego bylo malo, koles ma tam pauze 9h - wiec dla nas wysmienity czas na wycieczke po miescie i probe zarobienia pierwszej kasy ;)
Ale to wciaz nie koniec... Koles jedzie do... BARCELONY!!!!! :)
Jesli pojdzie tak jak sie dogadalismy, to juz w srode bedziemy sie grzac w slonecznej Hiszpanii, majac za soba wycieczke do Lyonu :)
A teraz czekamy spokojnie na godz 23-15 :)
/Adas, przynies w koncy te hamburgery :))/
Do nastepnego posta ;)
PS. Bawimy sie publikowaniem obrazkow http://wgrajfoto.pl/pokaz/image0909/01zdjeciezleszna13f7.jpg :D
http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/14092009506e.jpg
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaaaakie szczęście!
OdpowiedzUsuńAdaś, pamiętasz, co mówiłam, gdy wreszcie ruszyliście ze Zgorzelca :)? Buziaki ode mnie i od dziewczynek dla Was!!!! :* :* :*
OdpowiedzUsuńwięcej zdjęć! ;D szczególnie że pierwsze nie działa ;p
OdpowiedzUsuńPoprawny adres pierwszego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wgrajfoto.pl/pokaz/img0909/01zdjeciezleszna13f7.jpg
i'm proud of You :) jesteśmy coraz bardziej podekscytowani Waszymi wyczynami :)
OdpowiedzUsuń