sobota, 19 września 2009

Cos specjalnie dla Was ;)

Barcelona Movie - Part 1

http://www.youtube.com/watch?v=YmcXc0eu2tU

Barcelona Movie - Part 2

http://www.youtube.com/watch?v=EPGZvIKF0Yo

Wow...

Wow...

Wow...

Naprawde wow...

Dzisiejsza niemal 20km piesza wycieczka okazala sie nawet bardziej niz owocna... Jestesmy w miejscu zwanym Park Guell, skad roztacza sie widok na CALA Barcelone... Dokladamy do definicji 'breathtaking':
Panorama Barcelony noca...

I tym razem, obiecujemy, nie bedziemy tylko opowiadac, ale tez damy mozliwosc poogladania :)

Pozdrawiamy z wciaz pieknejszej Barcelony... :)

Adam & Jacek

PS. Specjalne pozdrowienia dla Informatyka-Adasia z plazy :D jesli to czytasz - wielkie yo dla Ciebie :)

Podroze ksztalca

jestesmy na turnieju tenisa plazowego ;) Ale klimatyczna gra :) osobiscie nie wiedzialem, ze w tenisa gra sie rowniez na piasku.

Wczoraj sie nieco popluskalismy - byly genialne fale! Mmmm... ;) zabawa przednia.
Z plazy wyruszylismy w strone kosciola Sagrada Familia, ktory pewnie by prezentowal sie jeszcze okazalej, gdyby nie dzwigi (ktore de fact sa tutaj wszedzie), rusztowania itp. Za rok z cala pewnoscia kosciol ow bedzie wygladal znacznie lepiej, niz dzis ;)

Po powrocie do naszego mieszkania, ugotowalismy obiado-kolacje na 9 osob (do naszego gospodarza przybyla czworka jego dzieci) i Jacek udal sie na zasluzony odpoczynek, a Adam, do pozna, uczyl corke naszego gospodarza gry na gitarze ;)

Dzis od rana naszym celem byla plaza ;) Chcielismy wybrac sie o 6, zeby muszelki pozbierac, ale deszcz skutecznie nas zniechecil. Badz co badz, smazylismy sie od godziny 12 (co widac ;)).

Zaraz konczy sie mecz, a my wyruszymy na dalszy podboj Barcelony ;)

Z goracymi pozdrowieniami, opaleni

Adam & Jacek

czwartek, 17 września 2009

Sie zyje... ;)

Odpowiedz na Kamilki komentarz, choc i to zbieralismy sie do napisania ;)

Dzis chlopaki sie bawia na bogato ;) wczoraj zarobilismy 60 centow!!!!
Kiedy dodamy do tego 17 euro z dzisiaj, wyjda nam szalencze zakupy w Lidlu! ;)

Ogolnie, trzeba przyznac, ze sie udalo, choc... Nielegalnie! W Barcelonie, nie mozna grac na ulicach bez licencji i tylko wyznaczonych miejscach. Nie spelnilismy zadnego warunku, ale jakos poszlo ;)

Pogoda malo barcelonska, bo chmury, wiatrzysko i nawet padalo dzis ;)

Jutro jedziemy na pd jakies 100km i tam mamy zamiar sie opalic, pograc i ogolnie, dobrze bawic ;) spedzimy tam weekend ;)

Po powrocie chcemy spedzic reszte czasu na lazeniu po Barcelonie, robieniu zdjec komorka i ogladaniu miejsc, ktore warto zobaczyc (gdybysmy mieli przewodnik... ;))

Pozdrawiamy i lecimy na zakupy ;)

Sami Oni

środa, 16 września 2009

Barcelona noca...

...Piekna jest.

16.09, godzina 22.26

wlasnie zawracamy z plazy i zmierzamy w strone metra, a nastepnie do zasluzonego wyra :)

Zasady gosciny u Jamesa Baratech Galupa sa bardzo proste - Badz cicho po 23 :) tyczy sie to rowniez kapieli i splukiwania wody w toalecie niestety :p

Barcelona noca.. Ma niesamowity klimat. Ciasne uliczki, bary i restauracje wypelnione ludzmi po brzegi (mecz Barca-Inter), przystanie dla jachtow w centrum miasta... Do tego niesamowita roslinnosc, architektura.

Ta wyprawa dostarcza nam wielu wrazen, ale podstawowe, to odkrycie znaczenia slowa 'breathtaking':
- Lyon noca
- Wschod slonca na granicy francusko-hiszpanskiej
- Dotarcie do Barcelony za 10 euro (sic!)
- Barcelona noca

zadumani pozdrawiamy...

Adam i Jacek